Udało mi się skończyć elfika na huśtawce. Najbardziej bałam się lian, ale jakoś dałam radę (tak mi się wydaje).
materiał - len obrazkowy 28ct, kolor naturalny
mulina - DMC 1, 2, 4 nitki, kolory według wzoru Nimue,
backstitches - mulina DMC, 1 nitkaliany - mulina DMC 2, 4 nitki
zmiany - kwiatki wyhaftowane krzyżykem DMC S712 satyna i obszyte DMC E301 metaliczna, pomarańczowe koraliki; backstitches na skrzydełkach DMC E703 metaliczna
ramka - niestety brak
I kilka zdjęć detali:
I oczywiście zdjęcie z moim koteczkiem-łobuzem. Chociaż łapkę musiała wcisnąć.
c.d.n.:)
Elf cudowny, uważam że super sobie poradziłas:)
OdpowiedzUsuńElfik wyszedł przepięknie! Jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
OdpowiedzUsuńŚliczności!Widać, że obrazek pracochłonny.:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszyłaś tego elfka, wygląda świetnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrezentuje się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczny ten elfik:) Haft bardzo mi się podoba. Dziękuję za wizytę u mnie i zapraszam częściej. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Serdecznie gratuluję, bo wzór wcale nie łatwy i rzadko widywany na polskich blogach. Cieszę się, ze mogę go podziwiac u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna praca, tyle kombinowania z tymi lianami, ale warto było! :)
OdpowiedzUsuńCudowny haft :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny haft :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wzór ciężki jak czytam z opisu...ale efekt końcowy jest super.
OdpowiedzUsuńPiękny haft:-)
Bardzo piękny jest ten haft :) Robi wrażenie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za te miłe komentarze, są bardzo budujące:)
OdpowiedzUsuńOjejku po prostu cudeńko, przymierzałam się do tego wzoru, ale dla mnie jeszcze za trudny jest. Jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńsłodziak :)
OdpowiedzUsuń